Ciąża po poronieniu, obawy.

WhiteBlackberry ogromne gratulacje!!!!!!czyli na kiedy ci wychodzi termin grudzien??
czyli i dla mnie jest nadzieja:) oby w tym cyklu sie udalo

a chyba nie ma jakies zlotej rady co robic a co nie..
staraj sie odpoczywac duzo i idz na wizyte do gina otwierdzic ciaze i popros moze zeby dal ci cos na podtrzymanie bo juz stracilas ciaze to luteina nie zaszkodzi a moze pomoc zagdniezdzic sie zarodkowi

No właśnie w tym problem, że do mojej pani ginekolog wolny termin jest dopiero na 6 maja... :/ I to prywatnie!
Boję się, żeby nic się nie wydarzyło do tego czasu i żeby fasolka wytrwała.

gratuluję
a mówiłaś przy rejestracji, że jesteś w ciąży? Wiem, że wówczas przyspieszają terminy, przynajmniej u nas.
I popytaj już na wizycie co możesz, a czego nie, będziesz spokojniejsza. Na pewno staraj się nie przemęczać i rób to na co masz ochotę a nie teść

to moze sprobuj do innego gina isc tylko dla sprawdzenia i po leki a pozniej juz zapiszesz sie do swojej pani dr

Zadzwoniłam i mam wizyte na 30 kwietnia
Czyli za tydzień
To i tak dobrze, że przyspieszyli mi wizyte W razie czego mam dzwonić do pani doktor.

Ja akurat mam problem z zajściem w ciąże, lecz lekarz mi przepisał tabletki na zwiększenie plemników Fertility Support for women - 2x1 kapsułka , lek nie jest tani ale może zaskutkuje. Jak czytałam ulotkę to ten preparat jest także dla osób starających się o dziecko po poronieniach i utrzymując ciąże po takich przypadkach. Może zakup sobie takie tabletki i będziesz pewniejsza, że ciążę uda ci się przetrzymać?

Już niewiem gdzie pytać
4m-ce temu po roniłam i teraz robiłam dwa testy oba wyszły
Pozytywnie dwie kreski, w piątek miałam test beta i wynik jest 955,7
Moja gin stwierdziła że z jej badania nic nie wynika lub ciaźa jeszcze mała i skierowała na usg
Które będzie dopiero 20 stycznia bo taki był najbliższy termin
Potwierdźcie mi ciąże bo nadal jakoś niedowierzaniem
Chciałabym żeby tym razem było dobrze

Troche malo danych podajesz. Kiedy mialas ostatnia miesiaczke? Czy wiesz kiedy byla owulacja i kiedy moglo dojsc do zaplodnienia? Masz tylko jeden wynik bety? Zrob bete jeszcze raz zeby sprawdzic jak przyrasta

Ogólne badania miałam na koniec października/początek listopada bo jeszcze leczyłam anemia po Poronieniu.
Betę też lekarz zrobił i było 1,2.
Owulacje miałam jakoś na koniec listopada
Myślę że się udało, tylko gin jakaś niezdecydowana
Pracuję tylko w nocy dlatego się martwię, praca stająca 12h i szkodliwe warunki pracy
I jeszcze miesiąc muszę wytrzymać

Ogólne badania miałam na koniec października/początek listopada bo jeszcze leczyłam anemia po Poronieniu.
Betę też lekarz zrobił i było 1,2.
Owulacje miałam jakoś na koniec listopada
Myślę że się udało, tylko gin jakaś niezdecydowana
PracujÄ™ tylko w nocy dlatego siÄ™ martwiÄ™, praca stajÄ…ca 12h i szkodliwe warunki pracy
I jeszcze miesiąc muszę wytrzymać

To nie pozostaje ci nic innego, jak wierzyć że się udało i że fasolka jest silna i przetrzyma wszystko. Powodzenia

W nowym tygodniu powtórzę jeszcze test beta
Żeby mieć pewność

Powtórzyła wynik wyszedł 1350
4tydz

Kristi gratulacje

Ann my sie gdzies juz czytalysmy;-) . Dolaczam tutaj bo milion mysli kolacze sie w mojej glowie. W lipcu wyszly mi dwie kreski, w sierpniu w 7tc diagnoza- puste jajo plodowe. 19.08 zabieg. Troszke sie balam o to czy nam sie znowu uda ale udalo sie. Ostatnia@ od 9.12 a teraz 2 kreski na tescie. Ciesze sie i boje jednoczesnie. A boje nawet bardziej!!! Tak chcialam a teraz jestem przerazona i rece skladam do nieba zeby rozwinela sie zdrowa fasolinka. Nie mysle o niczym innym. Zapycham glowe roznymi tekstami z internetu i jeszcze bardziej chce mi sie wyc. Bo wiem wiem ze nie zawsze sytuacja sie powtarza ale tez zdarza sie tak w wielu przypadkach ze jednak noe dzieje sie dobrze. Czekam na jutro zeby umowic sie na termin wizyty.